Złapałam za knooking i z drutowego filmiku Intensywnie Kratywnej powstał taki oto szalik. Do tego machnęłam też opaskę szydełkiem tunezyjskim. Na wszystko wystarczył jeden motek Alize Angora Gold (wełna, moher i akryl, 500m/100g), zakupiony w kamart.net
A to filmik:
Oprócz tego, byłam wczoraj w pasmanterii i zakupiłam szydełko do frywolitki ;) Całe ferie nauki przede mną.
Śliczny szal, uroczy komplecik, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie sploooty.blogspot.com
Śliczny komplecik, cieplutki i taki kolorowy. Już zima nie jest Ci straszna:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudny komplet :-) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńBędę trzymała kciuki za naukę dziergania frywolitek.
Pozdrawiam serdecznie.