Nako Estiva - recenzja
Witajcie! Wakacje powoli dobiegają końca (no dobrze, moje nie, mnie zostało jeszcze 6 tygodni), a ja przychodzę z testem i recenzją włóczki idealnej na letnie wyroby. Kto śledzi mojego facebooka, ten wie, skąd ją mam i kiedy zaczęłam jej używać:
Włóczką tą jest Estiva firmy Nako (Fiore musi jeszcze troszkę poczekać).
Garść informacji o włóczce
![]() |
Kliknij obrazek, aby go powiększyć |
Włóczka jest dosyć cienka (375m/100g sugeruje nieco większą grubość, niż w rzeczywistości, tak naprawdę to jest idealna na letnie wyroby) i nadaje się na szydełko 2,5mm lub druty 2-2,5mm. Należy ją prać w 30° i prasować niską mocą żelazka.
Karta kolorów producenta:
Jak widać, wybierać możemy z 20 kolorów. To stosunkowo niedużo, ich zaletą natomiast jest spore nasycenie barw. A zupełnie subiektywnie, jak dla mnie odcienie są przepiękne - podobają mi się szarości, turkus, który dostałam do testowania, intensywny morski kolor, seledyn, czerwień, pomarańcz, żółć, błękit, róż... Właściwie to wszystkie są przepiękne.
Cena
![]() | |
Ceny mogą ulec zmianie. Wgląd dnia 20 sierpnia 2015 |
Jak widać, ceny wahają się od 14zł w polecanym przeze mnie kamart.net i Mila Druciarnia Sklep na allegro, aż do niemal 16zł. Nie jest to drogo jak za włóczkę z organicznych włókien dobrej jakości, powiedziałabym, że to średnia półka cenowa włóczek.
Do czego się nadaje?
Można nią zarówno dziergać szydełkiem, jak i robić na drutach. Jak już wspomniałam, ze względu na efekt chłodzenia jest idealna na letnie wyroby, na przykład bluzki, sukienki, ale także na chusty, szale, lekkie czapki, cienkie eleganckie sweterki i przedmioty do domu, np. poduszki, abażury na lampę, kocyki. Moim zdaniem świetnie nadaje się dla dzieci, gdyż miękkością powala na kolana i do tego jest w pełni organiczna, nie powinna podrażniać ani uczulać.
Testy i moja opinia
Co to jest knooking? Więcej o tej metodzie przeczytasz w tym wpisie. |
Efekty mojego dziergania:
Spostrzeżenia:
- Włóczka jest niesamowicie przyjemna w dotyku. Zupełnie nie czuć w niej sztywnej bawełny, dominuje mięciutki bambus, więc chciałoby się ją miziać i miziać.
- Układa się równie ładnie na drutach (knooking), jak i na szydełku.
- Dosyć mocno się rozciąga, prawie, jak włóczki ze stretchem.
- Jest bardzo, ale to bardzo wydajna - na tył sweterka poszło ok. 3/5 motka, zapewne na cały mój sweterek w rozmiarze S spokojnie starczą 3 motki, które dostałam od DMC Polska.
- Gładko śmiga po szydełku i pomimo jej niewielkiej grubości, robótki bardzo szybko przybywa.
- Nieco się rozwarstwia, dzieląc na nitki składowe, co może być szczególnie irytujące dla początkujących. Jeśli nie wrócimy do miejsca, gdzie nie złapaliśmy jednej z nitek, pozostawia to niezbyt estetyczny efekt (zapewne trzeba będzie zabezpieczyć lakierem do paznokci i uciąć).
Efekt pominięcia jednej z nitek. |
![]() | ||||
Wydajność - kłębek pod koniec tyłu sweterka i cały kłębek dla porównania. |
Wspomniana wcześniej próbka posłużyła mi do przetestowania wytrzymałości włóczki. Wypranie jej w 30° i wyprasowanie najniższą mocą nie dały żadnego efektu, co oznacza, że producent podał dobre informacje. Przeszłam więc do bardziej ekstremalnych prób.
Zanurzyłam próbkę w wodzie o temperaturze ok 70°C z odrobiną proszku do prania i kilkanaście minut mieszałam. Po jej wyciągnięciu nalałam trochę wody na wacik, który pozostał biały. Następnie wyprasowałam próbkę najwyższą mocą żelazka, a po jej wyschnięciu intensywnie przecierałam w rękach. Co z tego wynikło?
Włóczka:
- nie farbuje
- nie topi się pod wpływem wysokiej temperatury żelazka i wody
- prana w warunkach innych, niż zalecane traci na miękkości i sprężystości
- lekko się mechaci, ale to bardzo nieznaczne zjawisko i nie robią się brzydkie kłaczki, a jedynie na powierzchnię robótki wydostaje się nieco włosków.
Próbka po wszystkich "zabiegach". |
Podsumowanie:
Jeśli chodzi o Estivę, jestem bardzo na tak. Jej wady (lekkie mechacenie się, rozwarstwianie) są nieliczne i mało znaczące, a zalety zdecydowanie nad nimi przeważają. Przekonuje mnie naturalne tworzywo, z jakiego została wykonana, właściwości termoregulacyjne, cudowna miękkość, piękna, choć skromna paleta barw i przyjemność podczas dziergania. Z ręką na sercu mogę włóczkę polecić.
A co Ty sądzisz o Estivie? Masz z nią jakieś doświadczenia? A może moja recenzja Cię do niej przekonała? O wszystkich wrażeniach napisz w komentarzu!
Robiłam szydełkiem z tej włóczki sweterek komunijny. Jedynym mankamentem jak dla mnie było rozdwajanie się nitki i trzeba bardzo uważać przy dzierganiu. Poza tym zgadzam się z Twoją opinią - włóczka spisuje się świetnie a była już prana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Z nako estiva zrobiłam dwa zestawy do chrztu dla dziewczynek i uważam, że jest to genialna włóczka na wyroby dla dzieci - jest milutka w dotyku, nie uczula, nie odkształca się po praniu. Za taką cenę jest to bardzo dobry wybór, ja na pewno będę jej używała i polecam innym :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej włóczki, w ogóle nie miałam włóczki z bambusem, chociaż o wykorzystaniu bambusa w tkaninach słyszałam :) Bardzo ładne kolory ma ta włóczka, na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory włóczek, na pewno je wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńostatnio zakupiłam tę włóczkę i właśnie nabrałam ochoty, żeby ją wypróbować:)
OdpowiedzUsuń