Serwetka ze schematem i Cotton Filet
Gdy kilka dni temu zobaczyłam ten wzór w sieci, nie mogłam przejść obok niego obojętnie. Bez obaw, podzielę się nim z Wami!
Do wyszydełkowania serwetki użyłam kordonka Cotton Filet w kolorze śmietankowym, o którym opowiem w dalszej części wpisu. Posłużyłam się szydełkiem Tulip 1,25mm i uzyskałam średnicę ok. 35cm.
Co mi się w tej serwetce podoba? Chyba wszystko. Romantyczny wygląd, geometryczny wzór, ananasy. Zauroczyła mnie rozetka w środku i fakt, że pomiędzy łodyżkami ananasów można dostrzec coś na wzór ostro zakończonych płatków kwiatu.
Moim zdaniem serwetka wygląda bardzo efektownie i mam ochotę na kolejną tym wzorem, może tym razem w kolorze?
Przejdźmy do schematu. Znalazłam go o tutaj (klik), jednak go trochę poprawiłam - podciągnęłam kontrast, zmieniłam układ, dodałam kilka informacji i zdjęcie gotowej robótki. Oto wzór - po kliknięciu się powiększy:
We wzorze zmodyfikowałam jedynie ostatnie okrążenie, gdyż nie lubię takich długich łuczków i złożonych pikotków na koniec. U mnie wygląda to tak:
Przejdźmy teraz do dokładniejszych informacji na temat kordonka, którym dziergałam, gdyż zasługuje on na uwagę.
Cotton Filet
Jest to kordonek firmy Coats. Składa się w 100% z bawełny merceryzowanej i ma około 570m/100g. Zalecane szydełko to 1,5mm, choć ja raczej skłaniałabym się do 1,25mm.
Jeżeli czytaliście mój wpis Przygoda z Coats (klik), to wiecie, że dostałam go od firmy do testowania. Nie była to jednak moja pierwsza styczność z tą nitką, gdyż używam jej już ponad rok. Robiłam nią następujące rzeczy:
Jak widzicie, mam podstawy do kilku spostrzeżeń na temat tego kordonka:
Jest bardzo zbliżony do Maxi, zarówno wyglądem, jak i grubością, ale wydaje się nieco bardziej miękki, delikatniejszy.
Bardzo dobrze się nim szydełkuje, gdyż gładko ślizga się po szydełku.
Wydaje się wytrzymały, po roku użytkowania i prania robótki się nie zmechaciły, w ogóle nie widać na nich zużycia.
Można go prać w 90°C, prasować wysoką mocą żelazka, dobrze się usztywnia i blokuje zarówno cukrem, jak i krochmalem (Ługą).
Dobrze zachowuje kształt i ładnie się układa, większość serwetek wystarczy przeprasować, jeśli nie lubi się sztywnych robótek.
![]() |
Wpis powstał dzięki współpracy z firmą Coats (klik) |
Do czego się nadaje?
-serwetki,
-obrusy,
-ubrania (bardziej, niż Maxi, gdyż jest bardziej miękki),
-firanki,
-dodatki (np. podwiązka - wzór tutaj /klik/),
-ozdoby świąteczne, wielkanocne i inne,
-co tylko wyobraźnia do głowy przyniesie.
Ile kosztuje /stan na 04.01.2016/?
W jakich kolorach występuje? Oto karta, pobrana ze strony producenta:
Ja jak najbardziej polecam tę nitkę. A Wam jak się podoba serwetka? I co powiecie o Cotton Filet - może już nim robiliście, a może zamierzacie? Koniecznie zostawcie komentarz! A jeśli uważacie wpis za przydatny, podzielcie się nim ze znajomymi, udostępniając go:
Piękna serwetka,faktycznie Twoje zmiany wyszły jej na dobre :) Bardzo mi się podoba.Pozdrowienia i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńGdy nie robiłam takich serwetek, ale tworzysz piękne cuda.:):)
OdpowiedzUsuńSerwetka bardzo mi się podoba:) - jeśli chodzi o kordonek to mam podobne zdanie , jest dość miękki nie za mocno skręcony, bardzo dobrze się z niego szydełkuje. Również robiłam z niego serwetkę z której jestem bardzo zadowolona:) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne. Ja również uwielbiam szydełkować, ale przyznam szczerze, że nigdy nie zrobiłam serwetki. Może kiedyś spróbuję:-)
OdpowiedzUsuńRobię obrus z tego koronka i jestem zadowolona .To nie jest moja pierwsza robotyka.Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSliczna serwetka :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serwetka :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne rzeczy! Szkoda, że ja nie mam totalnie talentu do takich robótek :( Kiedyś próbowałam zrobić szalik na drutach, ale szybko się poddałam.
OdpowiedzUsuńNaprawdę podziwiam! Ostatnio po raz pierwszy trzymałam w życiu igłę - musiałam zszyć dziurę w kurtce :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne:) Szydełkowałam, ale zatrzymałam się na szalikach i czapkach, bardzo okazjonalnie, z zaciekawienia,ale wciąga:) Twoje serwetki i inne przedmioty są przepiękne, eleganckie i kunsztowne. Widać Twoje zamiłowanie:)
OdpowiedzUsuńPiękna ta pierwsza serwetka. Bardzo w " moim stylu" ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę szczęśliwego 2016! ;)
Kasia
Piękna serweta!
OdpowiedzUsuńSerweteczki są urocze - widać precyzje i ten romantyczny klimat ..;) Może jakiś pomysł na konkurs na FB z tymi cudami do zgarnięcia ?:) pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszła ta serwetka! I chyba faktycznie lepiej się prezentuje z Twoim zakończeniem, niż z tym na wzorze.
OdpowiedzUsuńCo do kordonka, jeszcze takiego nie używałam, ale zapowiada się obiecująco. Może kiedyś skorzystam :)
Ślicznie Ci wyszła ta serwetka! I chyba faktycznie lepiej się prezentuje z Twoim zakończeniem, niż z tym na wzorze.
OdpowiedzUsuńCo do kordonka, jeszcze takiego nie używałam, ale zapowiada się obiecująco. Może kiedyś skorzystam :)
Przepiękna! :) Gratuluję talentu! Ja próbowałam zaprzyjaźnić się z szydełkiem i mi nie wyszło, a powinnnam mieć to w genach! :D
OdpowiedzUsuńprzecudna ! Gdybym tylko potrafiła szydełkować ....
OdpowiedzUsuńbuziaki :*
yakie-fayne.pl
Super, to niesamowite, co można zrobić z kordonka... Brawo! Maja
OdpowiedzUsuńprzepiękna! szkoda, że ja nie mam za grosz talentu! chciałabym umieć zrobić choć maleńką podkładkę pod kubek. zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńSerwetka piękna. Ostatnio zakupiłam w hurtowni 6 szt. cotton filet ale wydawał mi się za cienki na serwetki. Jednak wpis przekonał mnie do kontynuowania robótek tym kordonkiem :)
OdpowiedzUsuńZa cienki? Dla mnie on jest całkiem przeciętnej grubości, ale robiłam serwetki kordonkami, które mają po 1500m na 100g ;)
UsuńRewelacyny kordonek, zrobiłam nim serwetki, obrusy, firanki, ozdoby choinkowe .Jest miękki i przyjemny w szydełkowaniu przez co szybciej się nim pracuje i mniej bolą ręce. Polecam!!!!
OdpowiedzUsuń