Wciąż żyję!
Blog ucichł, Instagram umarł, fanpage zamilknął... Ale ja wciąż żyję, chociaż przez ostatnie kilka dni czułam się jak żywy trup. A to z racji koszmaru studenta - sesji. Przeżyłam 5 egzaminów i 5 kolokwiów z całego semestru w dwa tygodnie i mój mózg jest przeżarty przez wiedzę, chociaż powoli się regeneruje. A ja z czystym sumieniem mogę wracać do robótek, od których miałam przymusowy odwyk.
Jak widać, polubiłam się jednak z drutami i tworzę grubaśny, ciepły sweter w warkocze. Włóczka to Alpine Alpaca firmy YarnArt, zakupiona w moim ulubionym sklepie - kamart.net. Włóczka do kupienia tutaj (klik). Używam do niej drutów 8mm, ponieważ większych nie posiadam.
Po drugie, wzięłam się trochę za frywolitkę, a moje supełki już nie są takie niekształtne, chaotyczne i paskudne. Zaczyna mi to wychodzić!
Po trzecie, planuję kilka wpisów na bloga, ale chciałabym troszkę wybadać, czego aktualnie potrzebujecie. Propozycje wpisów możecie zostawić w komentarzu.
A na koniec prośba. Trwa okres rozliczania się z fiskusem, a w Polsce możemy przekazać 1% swojego podatku na organizacje użytku publicznego. Jak co roku, mój dobry, mądry i przystojny Ukochany zbiera 1% na rehabilitację oraz sprzęt sportowy. Jeżeli nie macie komu podarować tych pieniążków, serdecznie zachęcam i gwarantuję, że się nie zmarnują ;) Ogromnie wdzięczna będę również za udostępnianie na facebooku!
Super, że wróciłaś - oczywiście gratulacje:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że znowu jesteś :) Cudny sweterek się szykuje. Pozdrowienia serdeczne :)
OdpowiedzUsuńAle będzie piękny sweterek :)
OdpowiedzUsuńTy to zrobiłaś?? Jakie piękne.. :)
OdpowiedzUsuń"mój mózg jest przeżarty przez wiedzę, chociaż powoli się regeneruje"- się uśmiałam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe warkocze... sweter w całości wykończony na pewno będzie śliczny... :)
OdpowiedzUsuńTo rozumiem, że już po egzaminach? Już widzę zapał, z którym rzucasz się na robótki ;)
OdpowiedzUsuńA praca na drutach zapowiada się rewelacyjnie. Ja się z nimi jeszcze nie zaprzyjaźniłam ale oczywiście kusi ;)
Najważniejsze, że sesja zaliczona :-)
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje warkocze - bardzo mi się podoba ich wzór - takiego nie widziałam.
Pozdrawiam serdecznie.
Ale piękny będzie ten sweter!:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję nauczyć się takie cudowności na drutach i szydełku jakie Ty robisz :). Kupiłam kilka gazetek i oglądam filmy na YT i mam nadzieję, że się uda :).
OdpowiedzUsuńIlez to ja takich sesji miałam, tęsknię za tym! Sweter zapowiada się elegancko! :)
OdpowiedzUsuń